Ja kobieta-matka Mój Świat

Trochę zimy, trochę lata


Nie pamiętam już odkąd chodziły mi po głowie letnio-zimowe zdjęcia. A jeśli jakiś pomysł wpadnie już do głowy kobiety-fotografa, to wierzcie mi, nie ma możliwości, żeby kogoś nie dorwać i nie zrealizować tego pomysłu. 

Tak też, było w przypadku letnich zdjęć na polu (kręgi w zbożach w końcu się wyjaśniły, więc możecie spać spokojnie :), a jeśli macie ochotę sobie przypomnieć tamte kadry odsyłam ooo TUTAJ!

Tymczasem zapraszam na dawkę mega pozytywnej energii, która towarzyszyła nam podczas robienia tych zdjęć. Nie pamiętam, kiedy ostatnio miałam taki ubaw podczas sesji zdjęciowej. I za nic nie zapomnę widoku sznuru samochodów zatrzymujących się przy ulicy oraz ludzi zastanawiających się: what the f...

ŁAPCIE TĄ NASZĄ ZWARIOWANĄ ENERGIĘ, ŁAPCIE...











Podobne wpisy

0 komentarze:

Prześlij komentarz